Pamiętasz Radku?
Ja nie zapomnę! Nigdy!
Znalazłem Cię na NK i łzy jakoś same się polały. Ale łzy szczęścia. Zobaczyłem Cię. Szczęśliwego. Radosnego. Spontanicznego.
Nikt, nikt i raz jeszcze NIKT nie wie więcej o spontaniczności od Ciebie. (Twój niespodziewany przyjazd do mnie do Warszawy - szaleństwo na maxa! Cały czas mam przed oczami nasze pierwsze spotkanie pod blokiem moich rodziców, późniejsze "ukrywanie" Cię w swoim pokoju przez kilka nocy i wiele innych cudownych chwil)
Kilka wpisów poniżej popełniłem KOMUS, bardzo ważnemu dla mnie, Nasz wiersz. "Kamień" był, jest i na zawsze będzie Nasz! I nic tego nie zmieni! Zgadnij czemu?
Przecież wiesz.
Będąc w Polsce zabrałem kilka fotek, wśród nich jest Twoja, jednakże, nadal brakuje mi jednej. Naszej. Wspólnej. Może, kiedyś takowa powstanie?
Jest mi zimno! Tak strasznie zimno! Tęsknię za Retkinią. Za Łodzią. Za wspólnie spędzonym, cudownym czasem. Tęsknię za Tobą - Rumcajsie. Przytul mnie! Tak jak wtedy! Proszę.
Ps. I love You! And I always will. (תמיד אהבה )
10 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz