niedziela, 17 lipca 2011

Big Pride Weekend

Od dwoch dni chodze niczym John Wayne. Takiej ilosci zelu, gumek, poppersow i innych uzywek, mniej lub bardziej legalnych, nie udalo mi sie zuzyc w przeciagu calego miesiaca co w przeciagu dwoch ostatnich dni. Mam z dupy jesien sredniowiecza i siedzac musze siedziec poldupkiem. Nie mam pojecia ilu mnie przelecialo, poniewaz przez ostatnie dwa dni ilosc alkoholu stanowczo przekraczala ilosc krwi w moim organizmie ale suma sumarum narzekac nie bede, bo nie moge :) Dobrze ze to juz jest koniec, nastepny Pride Weekend za rok! Allelluyah!!!


Przeprowadzka okazala sie czysta przyjemnoscia z dwoch powodow; Jeden - ze przyszli, spakowali, zaladowali, wniesli, podlaczyli a drugi - trzech osilkow na raz to ja dawno nie mialem :) Co prawda, troche niechetnie na poczatku i nieslmiale ale jak przyszlo co do czego to i niechec i niesmialosc gdzies zanikla :) Zwlaszcza jeden zejsc ze mnie nie chcial i dopiero po czwartym dojsciu padl jak dlugi (maly to on nie byl).


Gabriel.
Od kilku tygodni dosyc regularnie spotykam sie z Gabrielem. 37-o letni argentynczyk ktory ma wzwod na zawolanie i pieprzy niczym krolik. Non-stop i bez opamietania. Powiedzenie w jego przypadku ''No pain - no gain'' sprawdza sie w 110%. Kocham jego latynoski, lekko zarosniety tylek! Ubostwiam wrecz!
Moje zeszlotygodniowe ostre zatrucie pokarmowe (cholerna chinszczyzna!) doprowadzlo do tego, ze przez 5 dni, dzien w dzien, Gabriel odwiedzal mnie po pracy i gotowal rosol....co prawda sam go wypijal, bo ja nie bylem w stanie, ale sam fakt sie liczy i chwala mu za to.
Ponad to, bardzo podoba mi sie jego podejscie do zycia i ludzi. Szere do bolu, bez ogrodek i wazeliny. Wydaje mi sie, ze wlasnie dzieki takiemu podejsciu, jego zycie jest latwiejsze i szczesliwsze. Wspolne BBQ w czwartek :)


PX120.
Imienia nie znam do tej pory, ale tu nie o imie tak na prawde chodzi a o jego rozmiar. Ten 35-o letni biznesman z Florydy, odwiedzajacy Sheffield raz w tygodniu smialo moglby znalezc sie w Ksiedze Rekordow Guiness'a w rozdziale poswieconym wielkosci kutasa. Mialem kilka, dosc pokaznych gnatow w swoim tylku, ale ten przechodzi wszelkie mozliwe granice. Powiem tylko tyle, ze ja tego kolosa do ust wziac w stanie nie jestem....do dupy przez bardzo dlugo rowniez :)


Na szczescie to koniec weekendowych szalenstw...w Sheffield...za miesiac w Manchesterze :)



Brak komentarzy: