niedziela, 13 lipca 2008

Powrót do rzeczywistości

Trochę mi zajął powrót do dnia codziennego, do obowiązków, do czarnego i białego i wszystkich ich odcieni.

Chyba w życiu każdego z nas bywają takie chwile, że najlepiej by było aby nikt do nas się nie odzywał, nie patrzył na nas, a już tymbardziej zbliżał. Chwile w których nie możemy się obejść bez butelki wódki, pudełka lodów, romansidła i chusteczek jednorazowych? Na szczęście takie chwile zdarzają się bardzo żadko.




Thx Louis!

Brak komentarzy: