środa, 8 czerwca 2011

Korale za promocje grzechu sodomskiego

Godzina, dwie, trzy, a teraz to nawet siedem godzin i nic i dupa blada, w tak zastraszajacym tempie dzialaja polskie orgi wszelakie aby nie powiedziec wszystkie!!!

Krucjata - Warszawa (http://www.facebook.com/pages/Krucjata-Warszawa/317907388547) raportowana i zglaszana przeze mnie wszedzie gdzie sie tylko da, jak sie miala tak i ma sie doskonale a zwlaszcza ich strona na Facebook'u i nikt jakos z tym zrobic nie chce nic. Bo po co?

Tymczasem szlag mnie trafia i piana zalewa czytajac te wypociny na temat wynagradzajacych darmowych korali (czyt. rozanca) za promocje grzechu sodomskiego. Bo te do kurwy nedzy nawet do garsonki mi nie pasuja :) (Jak to Karol Radziszewski powiedzial, powinienem w tym jedynym przypadku dopasowac garsonke do korali - ale ja tak nie potrafie bo z boa moze mi sie zmieszac!) lol lol lol

Ale wracajac do tematu, nie od dzis i nie od wczoraj wiadomo jak dzialaja polskie orgi, to kolejny przypadek ciezkiego zaniemogu!!! Bravo!

czwartek, 2 czerwca 2011

hmm...nalesniki z serem i truskawkami

No to mamy juz czerwiec. Ostatnimy czasamy coraz rzadziej tu zagladam a o wpisach to nawet nie wspominam, ale ilez razy mozna pisac o kolejnych facetach poznanych tu czy uwdzie, upojnych nocach i hektolitrach przelanej spermy??? W moim zyciu na dana chwile nie dzieje sie absolutnie nic co bylo by warte jakiejkolwiek noty, no moze poza faktem , ze rodzice wczoraj przylecieli, i dzieki mojej mamie moje ciezko zgubione 22 kilogramy powroca w tepie blyskawicznym....wlasnie pichci nalesniki (jakby ktos normalny jadl nalesniki w srodku nocy?) i zapach rozniosl sie taki po calym domu, ze jesli nie zjem chocby jednego to jezyk mi sam w tylek wlezie!!! Mamine jedzonko, pasztety, wedliny i inne walowki bede na bank odchorowywac w przyszlym tygodniu.

Tydzien wolnego to to co kroliczki kochaja najbardziej. Tydzien ktory da mi power'a na kolejne 3 miesiace codziennych zmagan/wysluchiwan/problemow/klopotow i lamentow z byle jakiego powodu. Wiekszych badz mniejszych, ale w wiekszosci przypadkow tych ostatnich przybierajacych range tych pierwszych :)


Z kuchni unosi sie taki zapach , ze musze na tym poprzestac....mniam, mniam, mniam :)